Urządzenie odznacza się ciekawą i bardzo ambitną konstrukcją, na czele ze sztandarowym patentem japońskich inżynierów: zbalansowanym układem regulacji głośności Balanced AAVA (Accuphase Analog Vari-Gain Amplifier). Jest to rozwiązanie niebazujące na powszechnym w układach audio tłumieniu sygnału wejściowego metodą regulowanego dzielnika napięcia, lecz na sterowaniu wzmocnieniem sygnału za pomocą dość rozbudowanego, dyskretnego systemu złożonego z 16-sekcyjnego konwertera V-I (napięcie-prąd), mikroprocesorowego układu sterowania dbającego o bardzo dokładne (praktycznie płynne) regulowanie poziomu oraz konwertera I-V, który sygnał prądowy z powrotem zamienia na napięcie. System Balanced AAVA składa się z dwóch takich układów, dzięki czemu uzyskano dalszą poprawę odstępu sygnału od szumu — wynosi on teraz gwarantowane 111 dB.

Elementem sterującym na czołówce jest, jak zwykle u Accuphase, pięknie wytoczona, lita, aluminiowa gałka zamocowana na mosiężnej ośce o średnicy 8 mm. Całość oparto na solidnym bloku z litego aluminium, a do napędu pokrętła służy zintegrowany silnik. Bezszelestny i idealnie wyważony obrót pokrętła jest „tłumaczony” w mikroprocesorze na zadany poziom głośności i pokazywany na wyświetlaczu z dokładnością 0,1 dB, co jednak już znamy z innych modeli, także wzmacniaczy zintegrowanych. Co ważne, omawiany układ regulacji wzmocnienia został fizycznie rozdzielony dla lewego i prawego kanału — każdy z nich tworzą cztery płytki sygnałowe. Architekturę dual-mono ma także zasilacz z dwoma transformatorami i czterema kondensatorami elektrolitycznymi o pojemności 40 tys. mikrofaradów każdy.

Ważną zaletą C-2300 może się okazać 4-pasmowa, analogowa regulacja barwy. Pod uchylną klapką znajdują się cztery pokrętła służące do korekcji zakresów: 40/125 Hz, 500 Hz, 2 kHz oraz 8/20 kHz. Ukośniki przy skrajnych wartościach wyrażają możliwość przełączania zakresów korekcji — albo decydujemy się na korekty basu i sopranów w szerokich zakresach, albo możemy to zrobić zdecydowanie bardziej selektywnie, skupiając się na skrajach pasma, na przykład w celu korekcji równowagi tonalnej głośników. Podobno działa to znakomicie i może być naprawdę użyteczne — podobnie jak dwie regulacje w zakresie tonów średnich.

Kolejnymi, atrakcyjnymi dodatkami jest dyskretny wzmacniacz słuchawkowy z wyjściem 6,35 mm, możliwość odwracania fazy dla wybranych wejść sygnałowych (wzmacniacz je zapamiętuje) oraz korekcja fizjologiczna (Loudness Compesator) działająca jedynie w obrębie niskich tonów.

Opcjonalnie urządzenie można doposażyć w kartę przetwornika c/a (najnowszą DAC-60 lub starsze) oraz przedwzmacniacz gramofonowy AD-60 obsługujący wkładki MM i MC, z możliwością regulacji obciążenia (MC) i filtrem subsonicznym 25 Hz.

Konstrukcja C-2300 jest na tyle ciekawa, szczególnie w relacji do ceny, że zapałaliśmy chęcią przetestowania tego urządzenia — i mamy je już w redakcji.

Dystrybutor: Nautilus Dystrybucja, www.accuphase.pl | Cena: 49 900 zł