Spotkanie na szczycie
Oba modele tych słuchawek kosztują po kilkanaście tysięcy złotych i w obu wykorzystano przetworniki magnetostatyczne. Jednak tym razem tylko jedne z nich pochodzą z Ameryki. Konkurent zupełnie nieoczekiwanie nadciągnął z Europy. A konkretnie z… Rumunii.