Index
Budowa
Tył urządzenia wygląda identycznie, niezależnie od wersji. S-10 ma dwie pary wyjść analogowych – RCA i XLR – przy czym te drugie są tutaj wyłącznie dla zachowania kompatybilności ze wzmacniaczami mocy pozbawionymi cinchów. Warto zwrócić uwagę na znaczącą impedancję wyjściową (700 Ω dla RCA). Sam producent sugeruje unikanie wzmacniaczy o impedancji wejściowej poniżej 20 kΩ.
S-10 ma wejścia cyfrowe S/PDIF (RCA), Toslink, USB typu A (do podłączenia zewnętrznego nośnika danych) oraz USB audio (B) do podłączenia komputera. W przypadku Windowsa konieczne jest oczywiście zainstalowanie odpowiedniego sterownika.
Uwagę zwracają dwa przełączniki hebelkowe. Jednym wybieramy wzmocnienie stopni wyjściowych (można je zwiększyć dwukrotnie, wybierając ustawienie +6 dB), drugi aktywuje wbudowany przedwzmacniacz – to opcja dla tych, którzy zechcą podłączyć Ayona bezpośrednio do końcówki mocy. I w tym momencie pojawia się zagwozdka: skorzystanie z ustawienia Normal (zamiast Direct Amp) dedykowanego instalacjom ze wzmacniaczem zintegrowanym lub przedwzmacniaczem wcale nie wyłącza regulacji głośności, z której w dalszym ciągu można korzystać. Sięgnęliśmy do instrukcji obsługi, by wyjaśnić, o co chodzi – niestety, bez powodzenia. Najdziwniejsze jest to, że na pilocie mamy dodatkowo funkcję Bypass, która w trybie Fixed Mode powoduje, że sygnał biegnie „bezpośrednio do lampowego stopnia wyjściowego”. Konia z rzędem temu, kto rozgryzie, w czym rzecz. Niewykluczone, że w trybie Normal mamy do czynienia z inną regulacją – cyfrową. Jeśli tak, to ciekawe po co?
Wnętrze odtwarzacza nie przypomina zbytnio S-3 ani innych modeli Ayona. Zrezygnowano z kontrowersyjnego i zbytecznego rozdzielania płytek sekcji lampowych dla lewego i prawego kanału. Powodowało to wydłużenie połączeń, a więc całego toru sygnałowego. Teraz cały układ jest zoptymalizowany. Większość połączeń pomiędzy wciąż płytkami (łącznie jest ich sześć) realizują bardzo krótkie taśmy. Widoczne na zdjęciu wiązki przewodów prowadzą wyłącznie zasilanie.
W porównaniu z wcześniejszym modelem (S-3) nowy układ jest zdecydowanie lepiej uporządkowany, a tor sygnałowy – krótszy. W szczególności układy lampowe obu kanałów zgrupowano po jednej stronie.
Sekcja cyfrowa wykorzystuje wspomniany już programowy upsampler PCM->DSD128/256 w postaci zamaskowanego szarą obudową modułu DSP opracowanego przez inżynierów StreamUnlimited. Ze względu na piętrową zabudowę sekcji cyfrowej, nie widać kości przetworników c/a (podobno zastosowano dwa układy Burr-Brown DSD1792A konfiguracji różnicowej). Płytka obsługująca asynchroniczne wejście USB wykorzystuje układ XMOS 8U6C5 i pojedynczy oscylator kwarcowy. Nie widać śladu izolacji galwanicznej ani żadnych szczególnych zabiegów.
Sekcja analogowa to połączenie układów scalonych (m.in. wzmacniacze operacyjne OPA1611A, dwa scalone regulatory głośności PGA2310I – regulacja jest zbalansowana, podobnie jak część toru analogowego poprzedzająca stopień lampowy) oraz zajmującego oddzielną płytkę drukowaną, asymetrycznego toru wyjściowego (single-ended) na bazie triod 6H30 produkcji Sovteka. Ayon podkreśla brak pętli sprzężenia zwrotnego i zamierzony minimalizm tej konfiguracji, co skutkuje względnie dużym poziomem szumów na wyjściu w trybie Direct Amp (w tym celu można dodatkowo obniżyć poziom wyjściowy mikroprzełącznikiem na dolnym panelu). Ta część układu, zajmująca aż 1/3 wnętrza odtwarzacza, przykuwa ponadto uwagę obecnością ośmiu wysokiej klasy, kosztowych Mundorf Supreme Silver/Gold 1 μF/660 VAC. W bezpośrednim sąsiedztwie lamp znajdziemy też wysokiej klasy metalizowane rezystory i cztery kondensatory foliowe.
Główne źródło zasilania stanowi pojedynczy transformator R-Core zamocowany na metalowej podstawie, wyposażony w oddzielne odczepy dla sekcji cyfrowych i analogowych (łącznie z tymi dla wysokonapięciowego układu zasilania lamp). Tuż obok widać pomocniczy zasilacz impulsowy obsługujący moduł strumieniowy (umieszczony w przedniej części pośrodku wnętrza). Właściwy zasilacz sekcji audio zajmuje oddzielną płytkę zawierającą dwa mostki prostownicze, zestaw kondensatorów filtrujących (łączna pojemność 29500 μF; wśród nich dwa Nichicony Gold Tune po 6800 μF każdy) oraz cztery różnego typu stabilizatory napięciowe (Linear Technology LT1085 i LT1033 oraz LM1086). Oczywiście, układy lampowe mają własny prostownik, stabilizację i filtrację.