PORTAL MIESIĘCZNIKA AUDIO-VIDEO

Franco Serblin Accordo

Sty 19, 2017

Index

Monitory Accordo są nie tylko wybitne, ale także w miarę przystępne cenowo. Nie tylko to czyni je wyjątkowymi.

Dystrybutor: Grobel Audio, www.grobel-audio.pl 
Cena (za parę): 28 000 zł za parę (w czasie przeprowadzania testu)

Tekst: Filip Kulpa | Zdjęcia: autor, Marcin Czajkowski, Franco Serblin (producent)

audioklan

 

 


Franco Serblin Accordo - zestaw głośnikowy

TEST

 accordo serblin

Inwestycja w sprzęt audio nie popłaca. Chyba że mamy doskonałe wyczucie tego, co stanie są klasykiem i dość cierpliwości, by czekać 30 lat... W każdym innym przypadku się traci – tym więcej, im droższy jest sprzęt, który kupujemy. W tym kontekście idea pożyczki na sprzęt high-end wydaje się przejawem zupełnego braku rozsądku. Ale bywa tak, że chcesz coś mieć i nie możesz się powstrzymać. Mam wrażenie, że niniejsza recenzja dotyczy takiego właśnie produktu. Są nim jedne z zaledwie dwóch produkowanych dziś przez Franco Serblina kolumn – legendarnego konstruktora i założyciela marki Sonus Faber. Powstała ona w 1983 roku.

Przez 24 lata Serblin konsekwentnie budował image marki głośnikowej wyróżniającej się wyjątkowym kunsztem wykonania kolumn głośnikowych, dopracowaniem detali, wyjątkową stylistyką, pięknym brzmieniem oraz czymś, czym nie może się pochwalić wielu wytwórców: “Sonusy zdawały się mieć duszę”. Decyzja o sprzedaży firmy zapadła w 2007 roku. Generowała 9 milionów euro obrotu rocznie i była raczej w dobrej kondycji finansowej – mimo kredytu, jaki Serblin zaciągnął na budowę fabryki.

Dlaczego sprzedał Sonusa – nie jest jasne. Patrząc przez pryzmat dalszych wydarzeń, w szczególności tego, że w 2010 roku skonstruował pierwsze zestawy głośnikowe pod własnym nazwiskiem, wydaje się, że mógł nie być już dalej zainteresowany stałym rozwijaniem firmy, poszerzaniem oferty i obrotów (by móc się utrzymać na rynku). Dziś satysfakcjonują go dwa modele zestawów głośnikowych – tak dopieszczonych, tak wyjątkowych jak tylko niektóre głośniki w historii Sonusa. W dodatku Ktema i Accordo – bo o nich mowa – są produkowane w tak małych partiach, że na dostawy trzeba czekać nawet 4 miesiące. Popyt przewyższa podaż i tego Franco chyba się nie spodziewał. Tłumaczy, że zakład produkcyjny ma ograniczone możliwości i nie da rady ich zwiększyć. Dlatego trzeba na swoje Ktemy albo Accordo cierpliwie poczekać. Czy warto? Na podstawie testów mniejszej z kolumn – Accordo – twierdzimy, że tak. Dlaczego?


Prev Next »

Oceń ten artykuł
(7 głosów)

1 komentarz

  • Ad napisane przez Ad niedziela, 17 October 2021 07:22

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

Kontakt z redakcją